images/2020/04/02_Szpital/
1 kwietnia poinformowano, że szpital w Gryficach został objęty kwarantanną. Ma to związek z dwoma potwierdzonymi przypadkami zakażenia koronawirusem tamtejszego personelu medycznego. Kwarantannę wprowadzono w kompleksie budynku głównego, przychodni szpitala i budynku tzw. 90-łóżkowego.
W obliczu tych informacji i sytuacji zagrożenia epidemiologicznego sprawdziliśmy funkcjonowanie szpitala w Nowogardzie.
- W naszym szpitalu jest zakaz odwiedzin pacjentów. W związku z tym nie wpuszczamy żadnych osób postronnych poza pacjentami na teren szpitala. W Podstawowej Opiece Zdrowotnej (POZ) z kolei ograniczony jest dostęp do lekarza. Tutaj udzielamy przede wszystkim teleinformacji, czyli dzwoniący pacjent może otrzymać poradę, receptę. Odbywa się to bez bezpośredniego kontaktu z pacjentem, ale jeżeli lekarz uzna, że wizyta pacjenta jest w przychodni konieczna to pacjent przyjeżdża do przychodni z zachowaniem wszystkich środków ostrożności. Są nimi: bariera ochronna, do pacjenta wychodzi pielęgniarka, mierzy temperaturę, uzgadnia stan pacjenta z lekarzem, który decyduje o przyjęciu pacjenta – mówi Kazimierz Lembas, dyrektor szpitala w Nowogardzie.
Środki ostrożności wprowadzono również dla pacjentów szpitala.


- Jeśli chodzi o pacjentów szpitalnych dzielimy ich na pacjentów oddziałów szpitalnych i pacjentów poradni specjalistycznych. Pacjenci oddziałów szpitalnych przychodzą do drzwi głównych szpitala, gdzie jest domofon. Pielęgniarka przyjmuje od niego informację, w jakim celu przybywa, przeprowadza krótki wywiad epidemiologiczny. Po stwierdzeniu, że pacjent może wejść do środka, pacjent przechodzi przez pierwsze drzwi. Przy drugich drzwiach pielęgniarka mierzy mu temperaturę, ubiera pacjenta w maskę ochronną i wpuszcza na teren izby przyjęć, gdzie przeprowadzany jest z pacjentem wywiad typowo chorobowy. Następnie przychodzi lekarz w zależności, do którego oddziału przyszedł pacjent. Należy zaznaczyć jednak, że wszystkie te procedury dotyczą wszystkich oddziałów, natomiast jeśli chodzi o kobiety rodzące, działamy jak zwykle, czyli robimy wywiad epidemiologiczny, ale pacjentki są przyjmowane bez zbędnej zwłoki na oddział położniczy w celu porodu – mówi K. Lembas.
W przypadku pacjentów odwiedzających poradnie specjalistyczne, wchodzą oni do starego budynku szpitala.
- Bocznym wejściem i bocznymi schodami pacjenci przechodzą na pierwsze piętro i tam są udzielane im porady specjalistyczne. Na dzień dzisiejszy są czynne poradnie: chirurgiczna, ginekologiczna, natomiast neurologiczna i kardiologiczna działa na zasadzie teleporady - informuje dyrektor.
Ze względu na obecną sytuację wszystkie planowane zabiegi są odwołane.
- Jeśli byłby zabieg „w stanie zagrożenia życia” to taki jesteśmy zobowiązani wykonać – dodaje K. Lembas.
***
Red. Czy odnotowaliście potwierdzone przypadki zakażeń koronawirusem?
Kazimierz Lembas: - Na dzień dzisiejszy nie mamy żadnego potwierdzonego przypadku zakażenia zarówno wśród personelu jak i pacjentów. Mam nadzieję, że taki stan pozostanie.
Red. Podobnie jak inne szpitale w całej Polsce uruchomiliście konto bankowe...
- Tak. Wzorem innych szpitali uruchomiliśmy konto, na które można wpłacać darowizny na rzecz zakupu ochrony osobistej, na walkę z koronawirusem. Nr konta: 62 9375 1012 4200 3753 2000 0050.
Red.: Jakie zalecenia proponowałby pan mieszkańcom?
- Myślę, że wszystkie zlecenia dotyczące izolacji powinny być przez nas przestrzegane. Nie wychodźmy z domu. Czym większa izolacja, tym większe bezpieczeństwo. Dlatego w naszym szpitalu podejmujemy wszystkie zalecenia i działania aby nasz szpital był bezpieczny. Bardzo ważne również jest to, że gdy do naszego szpitala trafi pacjent, to aby niczego on nie ukrywał na temat swojego stanu zdrowia. Nie można ukrywać, że np. mieliśmy kontakt z osobą potencjalnie zakażoną.
M. Ościłowski