- Jako gmina robimy wszystko co możemy, aby mieszkańcy czuli się bezpieczniej – mówi burmistrz  Robert Czapla. - Od samego początku, gdy została ogłoszona pandemia, podjąłem wraz z moimi współpracownikami działania, które miały ułatwić życie naszym mieszkańcom w tym trudnym okresie. Pomoc została również skierowana do nowogardzkich przedsiębiorców.

Pomocna dłoń dla nowogardzkich przesiębiorców
Radni klubu Lewica złożyli do biura rady miejskiej projekt uchwały w sprawie zwolnień z podatków od nieruchomości przedsiębiorców, którzy zanotowali 30% spadek dochodów w porównaniu z danym miesiącem w roku poprzednim. Z informacji, które docierały do burmistrza było wiadomo, że sytuacja finansowa nowogardzkich przedsiębiorców ulega z dnia na dzień znacznemu pogorszeniu w związku z ograniczeniami gospodarczo-ekonomicznymi z powodu epidemii covid-19. W związku z zaistniała sytuacją, burmistrz wraz z radnymi klubu Lewica podjął działania wynikające z troski o lokalnych przedsiębiorców. To właśnie małe i średnie firmy prowadzone przez mieszkańców stanowią trzon lokalnej gospodarki i potrzebują największej pomocy w tym trudnym okresie.
Podczas prac w komisji Rady Miejskiem nad projektem uchwały klubu Lewicy, zawarto kompromis ponad podziałami i wszystkie kluby podpisały się pod nim, a następnie skierowano projekt pod obrady Rady Miejskiej. Na komisji padły też daklaracje dwóch radnych, którzy również są przedsiębiorcami, że oni nie będą korzystać z tej ulgi. Jest to postawa godna pochwalenia i mamy nadzieję, że pozostali radni również zachowają się podobnie.

Jednak, jak życie pokazuje, wystarczy kilka godzin, aby niektórzy radni za nic mieli wypracowany kompromis. Otóż projekt uchwały zawierał kwotę zaporową w wysokości 500.000 zl i to właśnie ona stała się okazją do przepychanek słownych ze strony radnych Nowej w czasie wtorkowej sesji Rady Miejskiej w Nowogardzie (26 maja br.). Ostatecznie, aby ratować zawarte porozumienie, burmistrz zaproponował, by z projektu wykreślić wspomnianą kwotę zaporową. Uchwałę z poprawkami burmistrza Roberta Czapli ostatecznie przyjęto jednogłośnie. Wejdzie on w życie za 14 dni, to jest po opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Zachodniopomorskiego.

- Wytyczne Rządu RP, związane z epidemią koronawirusa, miały ogromny wpływ na nasze lokalne nowogardzkie firmy. Przedsiębiorcy w większości walczą dziś o przetrwanie. To właśnie o nich musieliśmy się zatroszczyć, aby im pomóc w tym jakże trudnym dla nich czasie. Jako radni Lewicy wraz z Gminą uruchomiliśmy narzędzia, którymi dysponujemy w granicach obowiązującego prawa, aby wspomóc naszych lokalnych pracodawców - mówi radny Jacek Rafiński.

Działania burmistrza podejmowane w ramach nowogardzkiej tarczy
Od samego początku, gdy Rząd RP ogłosił obostrzenia, wynikające z pandemii koronawirusa w Polsce, burmistrz Robert Czapla wraz ze swoimi wspólpracownikamiprzystąpił do działania.
Aby wspomóc nowogardzkich ratowników  szpitala oraz zapewnić bezpieczeństwo ludzi, Gmina zakupiła ozonatory, które zostały przekazane na potrzeby ratowników oraz naszego szpitala. Ponadto burmistrz Robert Czapla ogłosił przetarg i zakupił dla nowogardzkiego szpitala 3 respiratory, 5 kardiomonitorów, 50 kombinezonów i 500 szt. masek ochronnych.
Gdy mowa maseczkach, to nie sposób nie wspomnieć o akcji „Nowogard szyje maseczki.  1 kwietnia br. burmistrz podjął decyzję o zakupie materiału, z którego uszyte zostały maseczki ochronne. Zaproszone zostały osoby, dysponujące odpowiednimi umiejętnościami, do pomocy w ich uszyciu. Zgłosiło się bardzo wiele osób. Koordynacją akcji zajął się Ośrodek Pomocy Społecznej w Nowogardzie. Ogółem, w dwóch akcjach na Placu Wolności, udało się rozdać około 7400 maseczek ochronnych, zaś w Sąpolnicy, w Strzelewie oraz w Trzechlu oraz w porozumieniu z sołtysami i zgłoszonym przez nich zapotrzebowaniem, przekazane zostało 600 sztuk maseczek ochronnych. Wszystkim za ofiarowaną pomoc – mówi burmistrz Robert Czapla - jeszcze raz składam gorące podziękowania.

Maseczki to nie wszystkie działania, które miały miejsce na terenie naszej gminy. Burmistrz Nowogardu powołał także gminny sztab kryzysowy, który działał i nadal działa 7 dni w tygodniu bez względu na niedziele i święta. W trakcie spotkań roboczych sztabu, które poprowadzi Krzysztof Kolibski – zastępca burmistrza (przewodniczący zespołu), omawia się bieżące sytuacje w gminie w związku z epidemią koronawirusa. Poruszono też kwestie dotyczące: działalności nowogardzkiego szpitala, Ośrodka Pomocy Społecznej, szkół i przedszkoli działających na terenie gminy, komunikacji miejskiej oraz podjęto decyzję o dezynfekcji przystanków autobusowych.

W tym ciężkim dla wszystkich czasie, burmistrz wsparł swymi działaniami nowogardzką oświatę. W ramach programu Zdalna Szkoła, burmistrz Robert Czapla złożył projekt opiewajcy na 80 tys. zł, za które zakupiono laptopy. Zostały one użyczone uczniom najbardziej potrzebującym oraz tegorocznym ósmoklasistom i maturzystom.
Przekazywanie komputerów nie było jedynym działaniem wspierającym oświatę w okresie pandemii. Na początku kwietnia bowiem Burnistrz Nowogardu ogłosił konkurs dla nauczycieli na realizowanie ciekawych zdalnych lekcji przedmiotowych.
- Choć zagrożenie powoli mija, to nadal będziemy trzymać rękę na pulsie – mówi burmistrz Robert Czapla. – Bedziemy monitorować i na bieżąco informować naszych mieszkańców w sprawie wirusa.

Redakcja